Zakochałem się w moim „współmałżonku z pracy”. Oto, co się stało.

Pierwszy raz powiedziałem więcej niż kilka słów do Richarda, kuśtykał do kuchni w pracy, z kolanem w ortezie i kulami wciśniętymi w pachy. „ Dzień dobry ! ” - powiedziałem radośnie. Wymamrotał w odpowiedzi i czekając, aż czajnik się zagotuje, patrzyłem, jak niezgrabnie zbiera miskę płatków i mleka. Zaśmiałam się, gdy spojrzał na swoje niepewne śniadanie, zdając sobie sprawę, że byłoby prawie niemożliwe, aby wróciło do jego biurka. 'Potrzebuję wsparcia?' Zaproponowałem, podnosząc dla niego jego miskę.



Poznałem go kilka tygodni wcześniej, po tym, jak jego zespół przeniósł się na nasze piętro wydawcy magazynu w Sydney. „Cześć, nazywam się Josie, jestem redaktorem pomocniczym w Australian Geographic - powiedziałem wesoło. - Richard - odparł z piórem zaciśniętym w zębach, po czym wrócił na ekran komputera, ponury, ale przystojny.

Moi koledzy i ja rozmawialiśmy o nim - o tym bladym, chudym gościu pieniądze magazyn. Dowiedziałem się, że był Anglikiem, że podczas gry w piłkę zranił się w kolano i że miał Amerykanina dziewczyna, z którą regularnie toczył wojnę .



Z czasem początkowo kwaśny Richard zaczął słodzić . Moi koledzy i ja byliśmy w stanie go zmęczyć na tyle, że towarzyszył nam w wycieczkach na kawę lub lunch w pubie po terminie, nawet kilka piw w piątek w pobliskim barze. Jak dotąd, tak kolegialnie.



Tego lata wyjechałem na miesiąc z bratem i przyjacielem do południowo-wschodniej Azji. Pierwszego dnia po powrocie do biura w mojej skrzynce odbiorczej pojawił się czat:



„Co możesz mi powiedzieć o nosorożcach?” - zapytał Richard.
„Niewiele” - odpowiedziałem.
„Nie pisz dla National Geographic ? ”
„Piszę dla Australian Geographic , ale raczej nie piszemy o nosorożcach, ponieważ nie mamy nosorożców w Australii ”.
„Och”, nadeszła odpowiedź. 'Nieważne.'

I tak zaczął się lawina wiadomości , zabawne i dziwne. Przez ścianki działowe i ekrany komputerów widziałem jego ciemne włosy, ale nie twarz. Dziwnie było być w tym samym pokoju i rozmawiać bez rozmowy, ale dzięki temu moje dni w pracy były o wiele przyjemniejsze.

znaczenie śnienia śmierci
Współmałżonek pracy stał się prawdziwym małżonkiem

Dzięki uprzejmości Josephine Sargent



Dowiedziałem się, że Richard to zrobił zerwał ze swoją dziewczyną kiedy mnie nie było. Radowaliśmy się niefortunnymi próbami randkowania. Pomyślałem, że mógłbym zagrać w swatkę z moim przyjacielem i kolegą Natsumi, którego zwykle pociągają dziwni mężczyźni.

Zaprosiłem ich obu na weekendową wycieczkę, na którą Richard zjawił się w starej parze vanów i nie miał nic do jedzenia poza bananem i paczką mini babeczek. Byłam zdezorientowana jego dziwną kolekcją więziennych tatuaży - tu czaszka, tam miłosne serce - i jego pozorną niechęcią do zostawiania mnie samej na tyle długo, by zabiegać o Natsumiego.

Po wędrówce było nam gorąco, lepko i kusiło nas chłodne morze. Jest taka gra, w którą gramy w Australii, gdy dzieciaki nazywają się „Under or Over”: gdy zbliża się wielka, tocząca się fala, jedno dziecko szczeka polecenie - pod lub nad - nakazując innym zanurkować na dno lub próbować skoczyć.

'Nad!' Krzyknąłem, wskakując na grzebień. Ale Richard się nie poruszył i fala bezceremonialnie rzuciła mnie na jego głowę. Wydawało mi się, że słyszę trzask, ale po chwili paniki podszedł Richard, z trudem łapiąc powietrze. Martwiłem się i powiedziałem mu, że gdyby miał mrowienie w kończynach, powinien iść prosto do szpitala.

Kilka godzin później, w domu i podczas kolacji w drodze, otrzymałem SMS-a: „W szpitalu”. Zapytałem „Który?” i był w drodze.

Był u św. Wincentego, tym razem w stabilizatorze karku, czekając na wyniki rezonansu magnetycznego. Spędziłem czas, opowiadając mu o moim ostatnim romansie - „Jaki facet wysyła paczki z opieką i spędza ponad dwie godziny przy telefonie?” - iw końcu Richardowi wszystko jasne. - Prawie skręciłeś mi kark - powiedział. - Teraz możesz przynajmniej kupić mi burrito. Zaśmiałem się i poprowadziłem.

Kontuzjowany mąż w szyjce

Dzięki uprzejmości Josie Sargent

10 najważniejszych faktów o gwiezdnych wojnach

Kiedy jedliśmy i rozmawialiśmy, zdałem sobie sprawę, że to był pierwszy raz, kiedy naprawdę spędzał czas jeden na jednego przez ponad pół godziny. Czułem się, jakbym powoli budził się ze znieczulenia, trochę zdezorientowany, ale widząc Richarda w nowym świetle. Już się bałem, że wieczór dobiegnie końca.

Kiedy odprowadzał mnie z powrotem do motocykla, chciałem, żeby mnie pocałował. Ale on się nie ruszył i zszokowana tą myślą pospiesznie założyłam hełm. Był dla mnie całkowicie przeciwny typowi. Zwykle chodziłem po facetów, którzy grali w rugby, musieli nosić biznesowe koszule do pracy lub lubili golfa. Później dowiedziałem się, że myślał, że jestem gejem.

sny o znaczeniu karaluchów

Przez kilka następnych tygodni starałem się zachować dystans, rzuciłem się do pracy i spędzałem czas z moimi współlokatorami. Wyjechałem na wycieczkę po magazyn, a kiedy w niedzielę wróciłem zmęczony, zamówiłem pizzę i usiadłem w piżamie. Wtedy dostałem SMS-a:

„Czy można umrzeć z powodu oparów farby?” - zapytał Richard.
„Czy je wdychasz?” Odpowiedziałem.
'Myślę nad tym.'
'Dlaczego?'
„Zła data”.
'Przepraszam.'
„Chcesz obejrzeć film?”
„Jestem w piżamie i zamówiłem pizzę”.
„Okej, przyjdę do ciebie. Jestem w drodze.'

Zanim się zorientowałem, Richard siedział na mojej sofie i patrzyliśmy Sok z żuka . Potem jego przyjaciel wycofał się z oglądania z nim piłki nożnej. Potem spóźnił się na ostatni autobus. A potem zaproponowałem, że będzie dzielił moje łóżko „jako przyjaciele”. Ale już nie byliśmy przyjaciółmi.

To była jedna z tych nocy, kiedy czas już nas nie dotyczył, a świat obracał się bez niego i mnie. Byliśmy w kokonie, rozmawialiśmy i śmialiśmy się, a potem w końcu mnie pocałował.

Było to w bladym, szarym świetle świtu i wraz ze wschodem słońca, tak samo jak moja realizacja. Nie możesz cofnąć pocałunku. Czy nadal byliśmy przyjaciółmi? Czy chciał czegoś więcej? Gdzie stąd idziemy?

Kiedy Richard i ja siedzieliśmy tego ranka przy kawie i tłustych jajkach w podejrzanej kawiarni, dostałem SMS-a od innego przyjaciela z pracy, któremu powiedziałem poprzedniego wieczoru, że Richard jest w drodze:

„Czy z Richardem wszystko w porządku?”
'Wydaje się być. Zadzwonię do ciebie później.'
„OMG, POCAŁOWAŁEŚ GO, CZY NIE TY?”

Moje milczenie było potwierdzeniem, którego potrzebowała. Teraz wiedział ktoś inny z pracy. Przez głowę przeszło mi kilka czteroliterowych słów. Nagle byłem zdecydowany zatrzymać ten pociąg, zanim wymknie się spod kontroli. Zawodowo wszystko szło dobrze i nie chciałem ryzykować skażenia lub osądzenia z powodu romansu.

Ale ignorowanie Richarda było dla mnie prawie niemożliwe. Rozśmieszył mnie, a jego wytrwałość, by zobaczyć, jak mnie rozbrajają. To było przytłaczające, że ktoś tak bardzo chciał być ze mną i ze mną nie mógł powstrzymać zakochania się w nim . Wymykaliśmy się w poszukiwaniu literackiego złota w antykwariatach i kupowaliśmy tanie pierogi w Chinatown. Kiedyś oboje zgłosiliśmy się chory i spędziliśmy dzień jeżdżąc po mieście na moim motocyklu, jedząc tacos i pijąc tanie piwo przy plaży.

Sargent Family, współmałżonek pracy

Dzięki uprzejmości Josie Sargent

Ukrywaliśmy to przed naszymi kolegami, zachowując się niejasno i z dystansem, nawet jeśli spędziliśmy razem noc. Podrzuciłem go kilka przecznic od pracy, więc nie przyjechaliśmy razem. Ukrywał dla mnie ciastka w kserokopiarce, wysyłając mi e-mailem instrukcje, jak je znaleźć, jak podczas poszukiwania słodkich skarbów.

powody, by z kimś zerwać

Kiedy stało się poważniej, powiedziałem mu, że nie chcę związku w pracy. (Ale jeśli mam być szczery, to nie tylko to. Chroniłam się też przed zranieniem.) Kiedy powiedziałem Richardowi, że nie mogę już spotykać się ze współpracownikiem, wydawał się rozumieć. Skinął głową, ale niewiele powiedział.

Jednak następnego dnia otrzymał wiadomość tekstową:

„Więc rzuciłem pracę”.
'CO?'
„Cóż, powiedziałeś mi, że nie chcesz umawiać się z kimś w pracy, więc…”
„Więc rzuciłeś?”

Gest był niesamowicie romantyczny . Nagle nie mieliśmy już powodu, żeby się nie angażować i zdałem sobie sprawę, że ktoś, kto chce to zrobić dla mnie, był wart stracenia czujności.

W ciągu roku przeprowadziliśmy się do Londynu. W ciągu trzech oświadczył się, jeżdżąc na łyżwach przed Tower of London. A teraz jesteśmy małżeństwem i dwójką dzieci. Tak się cieszę, że pomogłem mu z tą miską płatków, że prawie złamałem mu kark w oceanie i że był na tyle odważny, by rzucić pracę te wszystkie lata temu. A jeśli szukasz jeszcze bardziej nieoczekiwanych romansów, nie przegap Rozwiodłem się po 40. Oto jak ponownie znalazłem miłość .

Popularne Wiadomości