Ożeniłem się za pieniądze. Oto dlaczego tego żałuję.

Dorastając, moi rodzice nigdy o tym nie rozmawiali finanse ze mną. Ale wyjaśnili dwie rzeczy: 1. Pieniądze były ważne i 2. To było obsługiwane przez mężczyzn.



Mój ojczym był tym, który zajął się wszystkimi finansami. Moja mama często powtarzała, że ​​„nas uratował”. Nie miałem pojęcia o umiejętnościach ekonomicznych, ale nie minęło dużo czasu, zanim zacząłem utożsamiać mężczyzn z ratowaniem i zabezpieczenie finansowe .

Chociaż jako nastolatek zarabiałem, wydając pieniądze, wykonując prace domowe i pracę w niepełnym wymiarze godzin, nigdy nie rozmawiałem z rodzicami o zarobkach ani wydatkach. Gdybym zabrakło pieniędzy, szedłem do nich, czując się przytłoczony - ale ich odpowiedzi tylko wzmogły mój wstyd. Zamiast mówić coś w rodzaju: „Porozmawiajmy o tym, jak budżetować”, powiedzą: „Jak, u licha, tak szybko przeszedłeś przez swoje pieniądze?”



Nic dziwnego, że ja brakowało pewności siebie o pieniądzach, zanim poszedłem na studia. Na drugim roku poznałem młodego mężczyznę, który pochodził z zamożna rodzina . Miał wzniosłe aspiracje zawodowe i mocną orientację w ekonomii. Żałuję, że nie mogę powiedzieć, że etykiety na jego koszulach, samochody, którymi jeździła jego rodzina, ani ekskluzywne przedmieścia, na których mieszkali, nie zrobiły na mnie wrażenia - ale byłem. I schlebiała mi jego uwaga. Do tego czasu nikt, kto kiedykolwiek miał taki poziom zamożności, nie okazywał mi żadnego zainteresowania.



Pobraliśmy się zaraz po ukończeniu studiów. Byłem wdzięczny za jego zaufanie do liczb, a także za skupienie się na ciężkiej pracy i strukturze. To było uspokajające i znajome. Szybko skierował się w stronę C-Suite i cieszyliśmy się wystawny styl życia zbudował na swoim ogromnym dochodzie. Mieliśmy rzeczy, o których większość ludzi może tylko pomarzyć, w tym wiele łodzi, członkostwo w klubach jachtowych i wakacje w tropikalnych miejscach, pływanie na rafach koralowych na podwórkach miliarderów.



Mieliśmy drugi, w pełni umeblowany dom, który często był pusty. Mieliśmy ogrodników, architektów krajobrazu, architektów, rzeczoznawców i niezliczoną ilość innych osób, które pomogły nam utrzymać wszystko rzeczy .

Każdego roku - nawet o każdej porze roku - nosiliśmy najnowsze trendy w modzie , przechodząc przez ubranie, jakby to było nic.

Mieliśmy fundusze oszczędnościowe, fundusze emerytalne , a także fundusze na „zabawę”, a także ubezpieczenie zdrowotne i dostęp do najlepszej opieki medycznej na świecie. Właściwie wszystko, łącznie z naszymi samochodami i łodziami, było ubezpieczone. Zawsze było wystarczająco dużo pieniędzy, aby zdobywać wyższe stopnie naukowe, a po ich zdobyciu zawsze odbywały się huczne uroczystości.



urodzony 24 października

Poza tym mogłem sobie pozwolić na rozpoczęcie kariery pisarskiej, w dużej mierze dlatego, że nie musiałem martwić się o finanse. Wydawało się, że to tak dużo na papierze, dlatego często zastanawiałem się, dlaczego zamiast czuć się szczęśliwym i bezpiecznym, nasze bogactwo sprawiało, że czułem się coraz bardziej pusty.

Mój mąż mógł czasami spędzać w pracy nawet 18 godzin dziennie, a kiedy rodzina i przyjaciele chwalili jego niestrudzoną etykę pracy, nie mogłam powstrzymać się od powtórzenia ich uczuć. Chce zapewnić nam stabilną platformę do założenia rodziny , Pomyślałem - rodzinę, którą coraz chętniej założyłem.

„Musimy poczekać, aż będziemy mieć więcej oszczędności”, mawiał. „Poczekajmy jeszcze rok”.

sylwetka człowieka w biurze, pracującego przy biurku, jak słońce wschodzi, żonaty za pieniądze

Shutterstock / NeagoneFo

Wkrótce po naszym małżeństwie całkowicie przejął wszystkie decyzje finansowe. Chociaż opowiadał mi o swoich wyborach, dał jasno do zrozumienia, że ​​mam podążać za nim, choćby na ślepo. „To skomplikowane”, mawiał, gdy nalegałem, żeby dowiedzieć się więcej o liczbach. Przypomniał mi, że studiował finanse w college'u i to było wszystko jego sterówka. Byłem magistrem komunikacji i wiedzieliśmy, że liczby mnie przerażają.

Często mówiłem sobie, że ratuje mnie od mojego złe nawyki wydawania pieniędzy - to znaczy, kiedy sam mi o tym nie mówił. Moja mama została uratowana , Rozumowałem, więc nie powinno w tym być wstydu, prawda? Mimo to na co dzień czułam się jak porażka.

W rzeczywistości przez większość dni budziłem się jak kompletny oszust. Nigdy nie czułem się komfortowo z byciem bogatym. Nie miałem żadnej wiedzy finansowej na temat zarobków lub oszczędności. I stawało się coraz bardziej jasne, że moje definicja bezpieczeństwa nie była zgodna z moim mężem. Podczas gdy on zdawał się postrzegać bezpieczeństwo jako „zapewnianie”, ja postrzegałem to jako „intymność”. Chciałem trzymać się za ręce i czuć jego ciało przy sobie, ale nie możesz tego zrobić z pracoholikiem. Bardziej niż pieniędzy lub wolności finansowej pragnęłam męża - ale wkrótce stało się jasne, że poślubił swoją karierę.

To niewiarygodne, ale zacząłem zazdrościć moim żonatym przyjaciołom, którzy razem stresowali się i przejmowali swoje finanse, którzy budżetowali i rozliczali się nawzajem. Byłem zazdrosny o to, jak bezbronni i zażyli byli ze sobą w sposób, który dla mnie naprawdę miał znaczenie.

Jedna przyjaciółka, która miała problemy finansowe, powiedziała mi o niej bezsenne noce z mężem, trzymając się nawzajem, modląc się o ich dług. Nigdy nie wtulałem się w swojego partnera w tych czy innych sprawach. Wiem, że wierzył, że robi dla nas wszystko, co możliwe. W rzeczywistości po prostu go tam nie było.

Pieniądze zmieniły nas w ekspertów od logistyki, działających z tego, co się wydawało oddzielne wyspy . Spędziliśmy niewiele czasu, współistniejąc lub ciesząc się sobą jako para. Wraz ze wzrostem dochodów i majątku nastąpił również podział. Tak, miałem więcej pieniędzy niż kiedykolwiek marzyłem, ale czułem się emocjonalnie bankrutem.

co mówi ci twoje ciało

Po siedmiu latach małżeństwa mój mąż w końcu był wystarczająco zadowolony z naszych perspektyw finansowych założyć rodzinę . Mieliśmy dwoje dzieci i wraz z ich dorastaniem rosła pensja mojego partnera - wraz z czasem spędzanym z dala od naszej rodziny. Teraz wzdrygam się, kiedy myślę o tym, co mi powiedział, kiedy płakałem, że dzieci potrzebują więcej czasu z nim: „Będziemy mieć tyle pieniędzy, kiedy przejdziemy na emeryturę” - powiedział. „Będziemy w stanie robić, co tylko zechcemy, i spojrzymy wstecz na ten czas i będziemy zadowoleni, że udało nam się to przetrwać”. Pozwoliłam sobie mu wierzyć.

Zanim osiągnęliśmy 10-lecie istnienia, weszliśmy do górnej dziesiątej części miesiąca jeden procent . A jednak nie minęło dużo czasu, zanim moja uraza zaczęła rosnąć. Chętnie zawiesiłbym swoją karierę, aby mieć dzieci i wspierać jego wysiłki podczas sześciu lat studiów podyplomowych, ale poślubiłam go, by być jego partnerem, a nie samotnym pionierem. Nieustannie przepraszałem, że wydałem za dużo - na artykuły spożywcze, na ubrania, na prezenty, które dawaliśmy innym - tylko po to, by patrzeć, jak kolejna łódź pojawia się na naszym podjeździe, kolejne drogie elektronarzędzie pojawia się w piwnicy, kolejny fantazyjny samochód, kolejna drobna sprawa. wino, kolejny rower wyścigowy.

Większość budżetu, który mi dał, wydałem na codzienne potrzeby, takie jak artykuły gospodarstwa domowego, edukacja i rzeczy dla dzieci, ale on często opisywał moje wybory jako „ekstrawaganckie” lub „nieodpowiedzialne”. Czułam jego frustrację za każdym razem, gdy patrzył na nasze rachunki, westchnął i powiedział: „Musimy porozmawiać na poważnie”. Ale nigdy nie była produktywna ani oparta na współpracy - nigdy nie była to rozmowa, której potrzebowałem lub miałem nadzieję, że będzie.

Kilkakrotnie mówiłem, że w końcu mam dość, że czułem się zlekceważony, gdy odmówił rozmowy o finansach lub spotkania ze mną i księgowym. A gdy doszedłem do punktu, z którego nie ma powrotu, on zarezerwowałby następną Wakacje 20 000 $ próbując mnie uspokoić. Następnie dysfunkcjonalny cykl wstydu zacząłby się ponownie, zanim nasza opalenizna nawet wyblakła.

smutna kobieta

Syriac / Shutterstock

W końcu moje zmieszanie zmieniło się w zgorzknienie i złość, kiedy rozpoznałem jego ciągłe zawstydzanie tym, czym to było: kontrolą. Może nie byłem mądry, jeśli chodzi o jego sposoby oszczędzania i wydawania, ale chciałem spróbować to zrozumieć. Moje wysiłki, aby zachęcić do doradztwa i wspólnych spotkań z naszymi doradcami finansowymi, zostały odrzucone. Zdałem sobie sprawę, że moje małżeństwo nie zostało zbudowane na miłości czy zaangażowaniu, ale raczej na dolarach i statusie.

Wiem teraz, że przejął miejsce, w którym przerwał mój ojczym, zarządzając wszystkimi pieniędzmi i zostawiając moje finansowe mięśnie naprawione w tym samym, karłowatym, trzyetapowym ćwiczeniu przez dziesięciolecia:

co to znaczy, gdy śnisz o lwach
  1. Wydawaj i żyj do następnej rozmowy „przyjdź do Jezusa” z odpowiedzialnym człowiekiem.
  2. Doświadcz głębokiego wstydu po tym, jak powiedziano im, aby wydawać „mądrzej” (lub mniej) bez planu działania lub dyskusji.
  3. Przyjmij przebaczenie mężczyzny, a następnie rozpocznij cykl od nowa.

Pewnego dnia rozmawiałem z moją siostrą, która stworzyła prywatną praktykę lekarską, ale nadal żyła od wypłaty do wypłaty. Nagle powiedziała mi: „Jesteś najbardziej przyziemnym bogaczem, jakiego kiedykolwiek spotkałem”. Byłem zaskoczony. Nawet po tych wszystkich latach nadal nie uważałem się za „bogatego”, ponieważ nie miałem dobrych stosunków z pieniędzmi. To sprawiło, że poczułem się nieswojo i zawstydzony. Wtedy to wszystko w końcu się zarejestrowało: nie chciałem tego życia.

Po 20 latach małżeństwa w końcu ja i mój mąż rozwieść się . W pewnym momencie zapytałem go, dlaczego uważa, że ​​coś nie wyszło. „Powinienem był wyjechać około 10 roku życia”, powiedział, „ale zostałem dla dzieci”. Z perspektywy czasu powinienem też wyjść wcześniej. Powiedziałem sobie, że muszę zostać, na dobre lub na złe, i nie mogłem sobie pozwolić na zobaczenie, jak źle było naprawdę.

Polegaliśmy na pieniądzach, które nas uszczęśliwiły, i ostatecznie to nas rozdzieliło.

Teraz wiem, że chociaż bogactwo może zapewnić bezpieczny i wygodny styl życia, nigdy nie może zagwarantować rzeczy, które są naprawdę ważne: szacunku, intymności, zdrowej komunikacji i prawdziwej miłości. Pieniądze nie są w stanie poradzić sobie ze starymi ranami ani rozplątać przeszłych ran. I, jak mówi stare przysłowie, nie zapewni ci ciepła w nocy. Wierz mi, wiem.

Od czasu naszego rozwodu kilka lat temu poświęciłem trochę czasu na poznanie finansów i był to trudny, ale całkowicie wyzwalający proces. Kiedyś czułem się związany i uwięziony. Teraz czuję się silna, wzmocniona, szczęśliwa i wolna. Kontroluję teraz swoje finanse i chociaż nie jest to łatwe, za nic nie zmieniłbym tego życia. I w końcu zdałem sobie sprawę, że jedyne prawdziwe bezpieczeństwo, jakie można mieć, pochodzi z wnętrza.

A jeśli chcesz przeczytać bardziej osobiste historie o małżeństwie, zajrzyj Ożeniłem się z młodszą kobietą. Oto dlaczego tego żałuję .

Aby odkryć więcej niesamowitych sekretów, jak żyć jak najlepiej, Kliknij tutaj aby śledzić nas na Instagramie!

Popularne Wiadomości